Pułkownik McMillan podrapał się po brodzie i zapatrzył na chwilę w dal.
-Mieliśmy tam tylko jednego człowieka. To był okres, w którym doznaliśmy dużych strat w walkach i nie mogliśmy sobie pozwolić na oddelegowanie kolejnych ludzi na misje dyplomatyczne.
Przypomniał mi się natomiast przedostatni raport od naszego człowieka w Hetthelm. Doszło tam do serii pożarów. Zginęło w niej około 3-4 setek mieszkańców. W tamtej okolicy panuje susza. W mieście są niedobory wody. Gdybyśmy rozprawili się z Anarky i jej ludźmi, umożliwiając przy tym odwrót ludziom z Komitetu moglibyśmy wymusić na buntownikach poddanie się. Oczywiście jeżeli mamy na uwadze ograniczenie strat wśród cywili. Mimo to nie wydaje mi się żeby ich wrogość zmalała, nawet jeżeli wykazalibyśmy się względem nich pomocą. Mam nadzieję, że się mylę, ale istnieje duże prawdopodobieństwo, że do podobnego buntu może jeszcze dojść. W każdym razie to już nie są szczegóły operacji. Jeżeli mogę chciałbym zaprosić panów na krótką prezentację. Opracowałem plan ataku na miasto i nazwałem go Operacja Żelazna Pięść. Jednakże jest on zdatny do zastosowania jeżeli Komitet wciąż się broni. W innym wypadku gdy będziemy mieć przesłanki, że jest inaczej należy go zmodyfikować lub opracować od podstaw nowy plan. Po pierwsze proszę spojrzeć na szkic planu miasta jaki otrzymaliśmy od naszego człowieka w Hetthelm w jednym z raportów.

[nie chciało mi się przerabiać tej mapy. Oczywiście nie mamy pojęcia pozycjach wroga, możemy się jednak ich domyśleć. Nie mamy też informacji sieci podziemnych tuneli ani o rozwoju wypadków w mieście od rozpoczęcia buntu]
Nie jest to marzenie, ale nie dysponujemy niczym lepszym. Moja propozycja to podzielenie naszych sił na dwie kompanie liczące po ok 100 osób i jeden pluton wsparcia. Nazwijmy je roboczo kompania Aple i kompania Bravo oraz pluton wsparcia. A teraz proszę spojrzeć tu na wjazd do miasta na południu. Przed nim znajduje się blok, w którym zapewne okopał się wróg. Może tu też stacjonować jeden z czołgów. Mimo wszystko wydaje mi się, że to najsłabszy punkt w obronie. Wiemy, że Komitet posiada pancerne składy pociągowe. Należy zatem podejrzewać, że nieprzyjaciel skupił się głównie na wyjazdach kolejowych, a być może nawet je zaminował. Ale o tym później. Będziemy jechać do Hetthelm kolumną. W odległości około 20 kilometrów od miasta rozwiniemy szyk składający się z 4 rzędo pojazdów jadących jeden za drugim w odległości około 20 metrów. Pierwszy stanowić będą czołgi, drugi transportery opancerzone kompani Aple, trzeci transportery kompani Bravo, ostatni rząd należeć będzie do plutonu wsparcia.
I Pierwsza faza operacji będzie polegać na zabezpieczeniu wjazdu przez kompanię Aple. Najpierw jeszcze w trakcie zbliżania się do miasta w odległości około 3 kilometrów załoga czołgów ostrzela wjazd pociskami dymnymi, a następnie skupi się na obrońcach znajdujących się na murze oraz w bloku przed miastem. Jeżeli nieprzyjaciel rozpocznie ostrzał z tych miejsc odpowiemy ogniem z czołgów. Zastosujemy pociski odłamkowo-burzące aby nie naruszyć zbytnio konstrukcji bloku. Pierwszy pluton kompania Aple pod osłoną ognia zaporowego z transporterów dokona szturmu na wspomniany blok. Naszym celem jest zajęcie tego budynku i stworzenia w nim polowego centrum dowodzenia. W tym samym czasie pozostałe dwa plutony kompania Aple dokonają natarcia na pozycje obronne wroga. Obrońców znajdujących się przed murami powinniśmy bez większych trudności pokonać przy użyciu zmasowanego ostrzału z zainstalowanych w transporterach CKMów. Transportery podjadą pod same mury, czołgi na chwilę wstrzymają ostrzał z armat. Żołnierze wrzucą przez bramę granaty dymne i wejdą do miasta rozchodząc się na boki i wiążąc wroga walką. Nie chodzi tu głównie o eliminację sił nieprzyjaciela, ale o związanie go walką. Aby ograniczyć straty żołnierze będą walczyć w pozycjach leżących i półleżących korzystając z każdej osłony terenu. Gdy tylko saperzy z drugiego plutonu stwierdzą przejazd jest bezpieczny dla pojazdów do miasta wjadą czołgi oraz kolumna pojazdów kompani Bravo. Zignorują oddziały obrońców przy bramie i pojadą w głąb miasta. Zaraz za nimi wjadą transportery kompani Aple zapewniając im wsparcie ogniowe i osłonę. Kompania Aple po rozbiciu nieprzyjaciela przy wjeździe przeprowadzi natarcie wzdłuż murów na wjazd kolejowy znajdujący się na południowym zachodzie. Ewentualni ranni zostaną w tym momencie przetransportowani do naszej bazy polowej gdzie czekać już będą sanitariusze i pomoc medyczna z pierwszego plutonu kompani Aple. Przewidywany maksymalny czas trwania pierwszej fazy operacji wynosi 10 minut
II
Druga faza operacji polegać będzie na zabezpieczeniu wspomnianego wjazdu kolejowego do miasta. Będzie to droga ewakuacji dla ludzi z Komitetu. Tu pomocne okażą się haubice i działa jakimi dysponować będzie pluton wsparcia. W bezpiecznej odległości 5 kilometrów od miasta jeszcze w trakcie trwania pierwszej fazy pluton wsparcia dotrze na pozycje umożliwiające ostrzał tego wjazdu kolejowego. Skupią na sobie uwagę obrońców z tego sektora a tymczasem kompania Aple zaatakuje ich tyły. Saperzy sprawdzą tory i usuną potencjalne zagrożenie.
W trakcie drugiej fazy to jednak kompania Bravo będzie odgrywała decydującą rolę. Pojazdy tej kompani będą jechać w kolumnie. Na dwóch pierwszych i ostatnich pozycjach znajdować się będą czołgi. Kolumna będzie jechać najpierw prosto a potem skręci w ulicę przy której znajdują budynki Komitetu. Objedziemy je od tyłu dokonując ostrzału potencjalnych nieprzyjaciół. Kompania Bravo ma za zadnie odbić i zabezpieczyć teren dworca. Zajmą się tym pierwszy i drugi pluton. Trzeci uda się w głąb kompleksu i zawiadomi ludzi Komietu naszych działaniach. W miarę możliwości zapewni im wsparcie. Przewidywany maksymalny czas trwania drugiej fazy wynosi 10 minut.
III
Trzecia Faza polegać będzie na ewakuacji ludzi Komitetu z zagrożonego rejonu. Jeżeli pociągi nie zostały uszkodzone należy spodziewać, że dokonamy tego właśnie za ich pomocą, jeżeli tak to użyjemy naszych pojazdów. Rezerwę sił, którą będziemy mogli użyć w zależności od rozwoju wypadków stanowić będą drugi i trzeci pluton kompani Aple znajdujące się przy wyjeździe kolejowym. Gdy ewakuacja zostanie zakończona rozpoczniemy wycofywanie się z miasta. Najpierw opuszczą je ludzie Komitetu potem kompania Bravo, którą będzie ubezpieczać kompania Aple, a na końcu ona wspierana przez ciągły ostrzał artyleryjski zapewniany przez pluton wsparcia. Gdy ewakuacja będzie dobiegać końca żołnierze za pomocą flary dadzą znać ludziom w polowej bazie dowodzenia aby opuścili budynek. Następnie obydwie grupy połączą się jadąc wzdłuż torów kolejowych. Przewidywany maksymalny czas trwania trzeciej fazy wynosi 15 minut.
Kwestie do dopracowania (patrz też na sam dół):
1. Wykorzystanie dział do obrony wjazdu
2. Oddział dywersyjny
3. Zajęcie się A las barricadas i czołgiem VIRGO
Struktura organizacyjna
Skład Sił Sojuszu według przynależności do Gangu
Korpus – 113 (6 z Kunn w czołgach)
VIRGO – 73
Sefir – 40
Razem: 216
Pojazdy Korpusu
Czołgi – 4
Transportery – 8
Samochody – 6 (4 wróciły do Kunn)
Ciężarówki – 5
Pojazdy VIRGO
7 transporterów
3 samochody
Pojazdy Sefiru
5 mechów
2 transportery zwykłe
2 opancerzone
4 opancerzone samochody
3 haubice
1 haubica samobieżna
3 działa ppanc
Struktura organizacyjna oddziałów
Kompania Aple 90 ludzi
I Pluton (Dowodzenia) 30 ludzi
-2 transportery
-1 samochód opancerzony
-2 ciężarówki
-3 działa ppanc
II Pluton (struktura każdego kolejnego wygląda tak samo) 30 ludzi
-3 transportery
-1 samochód opancerzony
III Pluton
Kompania Bravo 90 ludzi
I Pluton
II Pluton
III Pluton
Samodzielna Sekcja Czołgów – 12 osób
-4 czołgi
Samodzielna Sekcja Mechów – 5 osób
-5 mechów
Pluton wsparcia – 18 osób
-3 ciężarówki
-3 haubice
-haubica samobieżna
-3 samochody opancerzone
Mobilna Sekcja Wsparcia
-2 transportery
-samochody
Dopracowania wymaga jeszcze wyznaczenie zadania dla Samodzielnej Sekcji Mechów. Moglibyśmy oddelegować do nich jeszcze ze dwie drużyny z bronią ppanc. Ich zadaniem byłoby odciągnięcie uwagi Anarky od naszych działań. Może nawet uda się uszkodzić najsłabszą część A las barricadas czyli jego gąsienice. Byłby wówczas łatwym celem dla naszych haubic.