
Rozkazy były jasne. Jeden z najbardziej wyróżniających się oficerów SPICY, bystry i sympatyczny Patrick Mokoena, miał zamieszkać w pobliżu mieszkania przemycającego broń chłopca i zostać częścią otoczenia.
Drugim etapem było systematyczne, ale nie natrętne i podejrzane, wkradanie się w łaski rodziny chłopca. Jeśli złapią dobry kontakt, Mokoena musi wybadać ich stosunek do VIRGO i "podpisać się pod nim". Może nawet sami włączą go do spisku?
Tymczasem dwóch innych oficerów SPICY ma, również anonimowo, patrolować teren, znaleźć dobry punkt obserwacyjny i wypatrywać wszelkich podejrzanych ruchów. Priorytetowo potraktować odkrycie miejsca spotkań chłopca z Barierą. Dla bezpieczeństwa miarowo śledzić jego trasę, szukając bezpiecznych miejsc obserwacyjnych. To tylko chłopiec, ale lepiej nie iść za nim całej trasy jednego dnia i rozłożyć to na kilka dni. Zwłaszcza, że od patrolowania jest dwóch agentów SPICY, którzy mogą zamieniać się rolami z dnia na dzień, tak by nie wyglądało to zbyt podejrzanie.