
"Jebać Wermiaków! Hej kurwy, jebać Wermiaków!"
"Kto nie skacze, ten jest z Wermii hop, hop, hop!"
"Nie ma na mapie! Wermiaków nie ma na mapie!"
"Buda, buda, łańcuch, mrówa, to jest Wermia, chuj-parówa!"
"KJ i M, KJ i M, jebać, jebać, KJ i M"
"Maaamy jedno marzenie! Zniszczyć skośnookie plemie!"
"Druga strona, odpowiada! Kogo jebiemy?"
"Wermiaków!"
"Kogo?!"
"Wermiaków!"
"Kogo!?"
"Wermiaków, Wermiaków, Wermiaków"
"To myyy, to myyy, Hooligans z Hetthelm to myyy!"
Można było mniej więcej określić o co chodzi tej bandzie prymitywów, bo największy z nich, trzymający w dłoni megafon i z wystawioną na świeże powietrze klatą, darł się:
-Chcemy by w końcu zrobiono coś z tymi pedałami z Wermii! Zniszczymy skośnookich, razem pójdziemy, dołączymy do Komitetu Bezpieczeństwa, a potem zrobimy wjazd na jebanych pedałów z Wermii! Kto jest ze mną!?
-MYYY KURWAAAA!
Ci osobnicy są dosyć napaleni na walkę. Jeżeli ich nie użyjemy mogą sprawiać kłopoty. Jeżeli ich zabijemy, wtedy mieszkańcy nas znienawidzą. Może warto skierować ich energię przeciwko komuś albo nawet przyjąć ich do gangu jako siłę bojową?